Kto jada ostatki!

Witajcie kochani!


Dziś podziele się z Wami przepisem na pyszne ciacha. Nie dość, że są wyśmienite to jeszcze łatwe w przygotowaniu. Pospolicie nazywane  bajaderkami - śmieciowe ciasteczka zrobione z resztek.  Najczęściej przygotowuje je z resztek - z tego co mi zostanie po weekendowym tortowaniu. 

Skład dzisiejszych śmieciówek ;-)

-500 gram suchego biszkopta - skrawki pozostałe z tortów - mogą być dowolne kruche ciasteczka
-serek mascarpone - może być biały serek - trzykrotnie mielony
-pół tabliczki czekolady
-dwie łyżki kakao
-trzy łyżki miekkiego masła
-dwie łyżki cukru pudru
-aromat zapachowy - ja mialam rumowy - dodajemy go doslownie odrobine.

I to w zasadzie podstawowe produkty, które muszą się znaleźć w śmieciówkach. Możemy do tego dodawać dowolne składniki - rodzynki, orzeczki, chrupki, żelki, itd, itp.

Ja miałam jeszcze troche białej czekolady i konfiturę z wiśni, więc zrobiłam z tego polewe.

Biszkopt - dobrze jak jest wysuszony - trzeba go zetrzec na proszek. Dodajemy po kolei - rozpuszczoną czekoladę, serek, masło, , cukier puder, aromat. Wszystko zagniatamy w jednolitą masę. Dzielimy na porcje i formujemy kulki. Gotowe kuleczki lądują w lodówce - potrzebują trochę czasu, żeby się scłodziły.
W tym czasie przygotowałam sos. Białej czekoladzie zafundowałam relaksującą kąpiel wodną ;-) aż się z zachwytu rozpłynęła. Do niej dodałam dwie łyżki gęstej śmietany - 36% i jeszcze chwila w kąpieli. Na koniec troche konfitury. I tak przygotowanym sosem wysmarowałąm kulki śmieciowe. Na koniec wisienka na czubeczku ;-) i można wcinać.....














0 komentarze:

Prześlij komentarz